Wątek: Oswajanie chomika... 42 odp. Strona 2 z 3 Odsłon wątku: 8678 Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 IP: Poziom: Dzierlatka 8 czerwca 2014 23:09 | ID: 1119630 Jak już pisałam, kupiłam Oliwce chomiczka, którego nazwała Kubusiem... Do tej pory chomiki, które mieliśmy były przyjaźnie nastawione i można było je od samego początku brać na ręce, szybko oswajały się z otoczeniem i nawet można powiedzieć - reagowały na swoje imię... Ten niestety "gryziolkiem" okazał się, jak nasz kochany Ziemuś... Czy może znacie jakieś sprawdzone spoosby na oswojenie takiego "gryzolka".... 21 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 15 czerwca 2014 11:34 | ID: 1121461 oliwka (2014-06-15 11:33:55) baszka (2014-06-15 11:30:25) oliwka (2014-06-15 11:07:19)Skubaniec mały - dzisiaj mnie ciapnął ale to chyba dlatego, że go zbudziłam i się "zemścił"... he he he... Wiem , że to bolesne jak ugryzie Za bardzo nie bolało bo tylko "capnął"... Może w działał w ''obronie własnej'' bo się bał??? 15 czerwca 2014 11:35 | ID: 1121462 oliwka (2014-06-15 11:33:55) baszka (2014-06-15 11:30:25) oliwka (2014-06-15 11:07:19)Skubaniec mały - dzisiaj mnie ciapnął ale to chyba dlatego, że go zbudziłam i się "zemścił"... he he he... Wiem , że to bolesne jak ugryzie Za bardzo nie bolało bo tylko "capnął"... Następnym razem palec odgryzie 23 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 15 czerwca 2014 11:41 | ID: 1121467 baszka (2014-06-15 11:35:43) oliwka (2014-06-15 11:33:55) baszka (2014-06-15 11:30:25) oliwka (2014-06-15 11:07:19)Skubaniec mały - dzisiaj mnie ciapnął ale to chyba dlatego, że go zbudziłam i się "zemścił"... he he he... Wiem , że to bolesne jak ugryzie Za bardzo nie bolało bo tylko "capnął"... Następnym razem palec odgryzie Ha ha ha - nie dam się... 24 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 22 czerwca 2014 15:17 | ID: 1123053 Dzisiaj i Oliweczka ciut potrzymała Kubusia na rękach i w paluszek ją drasnął... lekko na szczęście... Ja już coraz częściej biorę go na ręce i mnie nie gryzie, reaguje też na swoje imię i jak mówię: Kubuś chodź, to przychodzi i czeka na... przysmaki... he he he... 22 czerwca 2014 15:38 | ID: 1123059 oliwka (2014-06-22 15:17:00) Dzisiaj i Oliweczka ciut potrzymała Kubusia na rękach i w paluszek ją drasnął... lekko na szczęście... Ja już coraz częściej biorę go na ręce i mnie nie gryzie, reaguje też na swoje imię i jak mówię: Kubuś chodź, to przychodzi i czeka na... przysmaki... he he he... Może się bestia oswoi, ale zadziorek będzie 26 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 22 czerwca 2014 15:41 | ID: 1123061 baszka (2014-06-22 15:38:13) oliwka (2014-06-22 15:17:00) Dzisiaj i Oliweczka ciut potrzymała Kubusia na rękach i w paluszek ją drasnął... lekko na szczęście... Ja już coraz częściej biorę go na ręce i mnie nie gryzie, reaguje też na swoje imię i jak mówię: Kubuś chodź, to przychodzi i czeka na... przysmaki... he he he... Może się bestia oswoi, ale zadziorek będzie O tak, zadziorek będzie z niego na pewno, jak... ZIEMUŚ... hi hi hi... 27 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 6 sierpnia 2014 21:04 | ID: 1136636 No i Kubuś oswojony, nawet sam prosi się o... zabawę... Oliwcia bardzo lubi się z nim bawić, dawć mu jedzonko, wkładać do kuli by sobie w niej pobiegało oraz sprzatać klatkę... 28 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 17 sierpnia 2014 16:58 | ID: 1139041 Kubuś z dnia na dzień coraz fajniejszy jest... będzie smutno bez niego jak Oliwka do siebie go już zabierze... 29 olkensowka Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 04-04-2014 20:48. Posty: 394 24 sierpnia 2014 20:23 | ID: 1140722 Moja chomiczka daje się dotykać tylko mi i mojemu mężowi. Na innych syczy... Upodobała sobie nas. Gaję toleruje tylko z daleka jak na siebie patrzą czasami :D 30 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 18 marca 2015 12:40 | ID: 1205476 Ostatnio, jak byłam u Oliwci to się z nim pobawiłam, jest milusi i fajniusi... Oliwka nauczyła go jeść na ręce... usadza go na swojej małej dłoni, sypie tam jedzonko a on je bierze do swojej malusiej buzi, napycha swoje wole a potem w klatce chowa do swojej "spiżarni"... 31 Agnieszka Z. Zarejestrowany: 06-10-2011 11:29. Posty: 58 18 marca 2015 19:33 | ID: 1205615 Wiecie, zwierzęta ze sklepów często są takie półdzikie, bo tam się nikt nimi nie zajmuje, ale z młodymi to jeszcze nie jest duży problem, bo je można oswajać pod przymusem ;) tzn. brać na ręce, nawet jak nie chce, aż się przyzwyczaji. Na wyjątkowo przestraszonego można założyć grube rękawiczki. Najgorzej to zaniedbać i go tak zostawić, bo jak dorośnie, to już go żadna siła nie oswoi i będzie się bał ludzi. Jeszcze jedna rada od kogoś, kto miał już kilka pokoleń gryzoni. W sklepach zoologicznych przeważnie rozmanaża się zwierzęta w fatalnych warunkach higieenicznych (przez co niestety krócej żyją niż te z profesjonalnych hodowli) i prawie zawsze są zarobaczone, kiedy się je kupuje. Warto takiego delikwenta wziąć do weterynarza (który oczywiście ogarnia, co się robi z małymi zwierzętami, a nie takiego od krów, co czasem leczy psy ;)) i go odrobaczywić, żeby sam dłużej pożył i nie roznosił zarazków po domu (zwłaszcza, że dzieci częśto zwierzątka całują). A i jeszcze jedno, chomiki syryjskie i dżungalskie trzyma się pojedynczo, ale jakby komuś przypadkiem przyszło do głowy kupić chomika Roborowskiego to wtedy minimum dwa, bo to zwierzę stadne i samo się męczy. Może się komuś przyda. A Kubuś jest uroczy. 32 anna07 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28. Posty: 8123 18 marca 2015 19:52 | ID: 1205629 Nasza Maja :) 33 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 18 marca 2015 19:59 | ID: 1205634 Agnieszka Z. (2015-03-18 19:33:42) Wiecie, zwierzęta ze sklepów często są takie półdzikie, bo tam się nikt nimi nie zajmuje, ale z młodymi to jeszcze nie jest duży problem, bo je można oswajać pod przymusem ;) tzn. brać na ręce, nawet jak nie chce, aż się przyzwyczaji. Na wyjątkowo przestraszonego można założyć grube rękawiczki. Najgorzej to zaniedbać i go tak zostawić, bo jak dorośnie, to już go żadna siła nie oswoi i będzie się bał ludzi. Jeszcze jedna rada od kogoś, kto miał już kilka pokoleń gryzoni. W sklepach zoologicznych przeważnie rozmanaża się zwierzęta w fatalnych warunkach higieenicznych (przez co niestety krócej żyją niż te z profesjonalnych hodowli) i prawie zawsze są zarobaczone, kiedy się je kupuje. Warto takiego delikwenta wziąć do weterynarza (który oczywiście ogarnia, co się robi z małymi zwierzętami, a nie takiego od krów, co czasem leczy psy ;)) i go odrobaczywić, żeby sam dłużej pożył i nie roznosił zarazków po domu (zwłaszcza, że dzieci częśto zwierzątka całują). A i jeszcze jedno, chomiki syryjskie i dżungalskie trzyma się pojedynczo, ale jakby komuś przypadkiem przyszło do głowy kupić chomika Roborowskiego to wtedy minimum dwa, bo to zwierzę stadne i samo się męczy. Może się komuś przyda. A Kubuś jest uroczy. Dziękuje a każde rady są przydatne... To prawda, małe chomiczki szybciej można oswoić i prawdą jest też to by go nie zaniedbywać... brać na ręce, rozmawiać do niego, dawać jedzonko rękoma itp. to na pewno chomiczek szybko się nam oswoi... tak, jak nasz Kubuś... 34 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 18 marca 2015 20:00 | ID: 1205635 anna07 (2015-03-18 19:52:21)Nasza Maja :) ANIU jaka ona fajniusia jest, tylko brać i tulać... Ja bardzo chomiczki lubię... 35 anna07 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28. Posty: 8123 18 marca 2015 20:08 | ID: 1205641 oliwka (2015-03-18 20:00:29) anna07 (2015-03-18 19:52:21)Nasza Maja :) ANIU jaka ona fajniusia jest, tylko brać i tulać... Ja bardzo chomiczki lubię... To prawda :) Jak tylko ją zobaczyliśmy to od razu wiedziałam że będzie nasza :) 36 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 18 marca 2015 20:15 | ID: 1205646 anna07 (2015-03-18 20:08:29) oliwka (2015-03-18 20:00:29) anna07 (2015-03-18 19:52:21)Nasza Maja :) ANIU jaka ona fajniusia jest, tylko brać i tulać... Ja bardzo chomiczki lubię... To prawda :) Jak tylko ją zobaczyliśmy to od razu wiedziałam że będzie nasza :) Tak samo było z Kubusiem... Oliwka chciała tylko jego... 37 Sanne Zarejestrowany: 19-07-2011 15:30. Posty: 4945 18 marca 2015 22:09 | ID: 1205722 Mnie będzie czekalo oswojenie chomika, siostra moja wyprowadza sie i w nowym domu nie może mieć zwierząt, właściciel zgodził sie na kota a na chomika już nie. 38 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 18 marca 2015 22:18 | ID: 1205732 Sanne (2015-03-18 22:09:10)Mnie będzie czekalo oswojenie chomika, siostra moja wyprowadza sie i w nowym domu nie może mieć zwierząt, właściciel zgodził sie na kota a na chomika już nie. Toż on taki malusi i w klatce siedzi... dziwny Pan... 39 Sanne Zarejestrowany: 19-07-2011 15:30. Posty: 4945 18 marca 2015 22:28 | ID: 1205738 oliwka (2015-03-18 22:18:30) Sanne (2015-03-18 22:09:10)Mnie będzie czekalo oswojenie chomika, siostra moja wyprowadza sie i w nowym domu nie może mieć zwierząt, właściciel zgodził sie na kota a na chomika już nie. Toż on taki malusi i w klatce siedzi... dziwny Pan... No właśnie tego nie rozumiem,no cóż zycie. Boje sie tylko bo mamy kota i nie mam pojęcia czy ten gad nasz mu krzywdy nie zrobi :/ 40 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 18 marca 2015 22:32 | ID: 1205743 Sanne (2015-03-18 22:28:53) oliwka (2015-03-18 22:18:30) Sanne (2015-03-18 22:09:10)Mnie będzie czekalo oswojenie chomika, siostra moja wyprowadza sie i w nowym domu nie może mieć zwierząt, właściciel zgodził sie na kota a na chomika już nie. Toż on taki malusi i w klatce siedzi... dziwny Pan... No właśnie tego nie rozumiem,no cóż zycie. Boje sie tylko bo mamy kota i nie mam pojęcia czy ten gad nasz mu krzywdy nie zrobi :/ KASIU przecież chomiczek w klatce siedzi i na pewno domek w nim ma to kot może go nie zauważy... he he he
Czy można oddać małe chomiki do zoologicznego? 2013-01-20 09:35:16; Mogę oddać chomiki do zoologicznego? 2013-06-04 18:03:22; po ilu dniach mogę brać małe chomiki na ręce? 2009-07-22 12:33:20; po ilu dniach małe chomiki będą miały oczy? 2009-07-26 18:52:55; Kiedy można oddać małe chomiczki do sklepu zoologicznego? 2010-06-15 19: Kupując chomika oczekujemy, że nie będzie on tylko siedział w klatce, ale dostarczy nam wiele radości i spędzi troszkę czasu na zabawie z nami poza swoim małym mieszkankiem. Rzadko komu wystarcza patrzenie na swojego pupila przez szybkę. Oswajanie chomika nie jest pracą ani łatwą ani szybką. Wymaga ogromnej cierpliwości ze strony opiekuna. Każdy mały postęp ze strony chomika powinien być nagradzany np. małym smakołykiem. To taka mała nagroda w drodze do sukcesu. Pamiętać należy, że pierwsze dni życia chomika w naszym dniu są tylko dla niego. Nie można go wyciągać z akwarium, brać na ręce. Powinniśmy wykonywać jedynie podstawowe czynności czyli dbanie o to aby miał co jeść i pić. Kolejnym krokiem w oswajaniu naszego małego pupila, jest danie mu możliwości poznawania naszego zapachu ciała. Polega to na tym, że np. wkładamy rękę do jego akwarium i dajemy mu się obwąchać, np. przy podawaniu jedzenia. Takie oswajanie powinno również potrwać kilka dni, aby chomik przyzwyczaił się i oswoił ze swoim nowym opiekunem. Jeśli zauważymy, że po kolejnym razie chomik zaczyna do nas podchodzić, możemy go delikatnie pogłaskać. Pamiętajmy jednak, że nasze ruchy powinny być delikatnie i bardzo spokojne, aby nie spłoszyć chomika, którego przecież chcemy oswoić, a nie zrazić do nas. Dobrze by było gdyby oswajanie chomika odbywało się w tych samych godzinach. Ważną rolą w oswajaniu naszego zwierzaka jest, aby go nie wybudzać. Jeśli chomik śpi to nie przeszkadzajmy mu, nie bądźmy natarczywi. Poczekajmy do pory wieczorowej i wtedy odwiedzajmy go. W porze wieczorowej chomik jest bardziej aktywny i na pewno nie będzie rozdrażniony, że ktoś przerwał mu drzemkę. Jeśli ten etap mamy już za sobą. Chomik pozytywnie reaguje na nasze towarzystwo, podchodzi np. do klatki gdy nas usłyszy, możemy wówczas zdecydować się na wzięcie chomika na ręce. Każdy etap oswajania naszego pupila jest bardzo ważny. Jeśli chomik wydaje jakieś dźwięki, wówczas daje nam znak, że nie jest gotowy np. na oswajanie, na nasze towarzystwo. Małe chomiki mają krótkie i okrągłe ciałka. Ich sylwetka jest bardzo zgrabna, co czyni je jeszcze bardziej uroczymi! Ich futro jest miękkie i puszyste. Najczęściej występują w różnych odcieniach brązu, szarości, białym lub czarnym. Mogą mieć również paski lub plamy na futrze, które dodają im charakteru. Hej... Jak już zauważyliście tytuł posta to już wiecie o czym dzisiaj napiszę.. Tak, o braniu chomika na rece.. Nie można się z tym śpieszyć. Chomik musi się przyzwyczaić najpierw dla klatki i właściciela. Klatka będzie zaakceptowana przez chomika, musi przesiąknąć jego zapachem. Gdy chomik już przyzwyczai się do klatki, dopiero wtedy możemy go oswajać ze swoim głosem i zapachem rąk. Ręka, która nagle pojawia się nad zwierzątkiem wzbudza w nim strach, więc twoje ruchy powinny być wolne i delikatne. Chomik pozwoli brać się na ręce dopiero wtedy, gdy przywyknie do nowego otoczenia i zaufa właścicielowi. Jak podnosić chomika, otóż zaraz wam to wytłumaczę: Gdy chcemy podnieść chomika, powinniśmy użyć obydwu rąk. Delikatnie chwytamy zwierzątko i podnosimy chomika do góry zabezpieczając go drugą ręką. Naszego ulubieńca możemy podnosić również dłońmi złożonymi w „łódeczkę” by następnie przenieść go do jednej dłoni tak, by drugą ochraniać malucha. Chomiki mają bardzo luźną skórę i ucieczka z ludzkich rąk nie stanowi dla nich większego problemu. Chomika, który nie jest przyzwyczajony do ludzkich rąk, powinniśmy chwytać tak, aby był zwrócony pyszczkiem do nadgarstka opiekuna. Pozwoli to uniknąć bolesnych uszczypnięć w palce. Co zrobić gdy chomik jest płochliwy?: Jedną z technik łapania chomika jest tzw. „sposób na puszkę”. Technika jest szczególnie przydatna, gdy chomik nie ufa nowym właścicielom i nie sposób go schwytać. W takim przypadku należy położyć w klatce pustą puszkę, a ciekawy z natury chomik wejdzie do jej wnętrza. Jeżeli zwierzątko wsadzi do puszki jedynie pyszczek, możemy pomóc mu wejść do środka, lekko popychając je ręką. Gdy zakryjemy wejście do puszki, nieufny chomik nie będzie mógł uciec. Uwielbiają spać - nie koty, a właśnie chomiki są wielkimi fanami snu! Gryzonie śpią ok. 16 godzin w ciągu dnia, co stanowi 75 proc. ich życia. Chomiki prowadzą życie nocne i jeśli ktoś jest wrażliwy na dźwięki, to nie powinien klatki z pupilem trzymać w pokoju, gdzie śpi. Nocą chomik chodzi po klatce i kręci się w kołowrotku.Karmę dla chomika dżungarskiego kup w e-sklepie Kakadu » Chomiki w powszechnej opinii uchodzą za zwierzaki idealne dla najmłodszych dzieci. W praktyce stworzenia te przesypiają większą część dnia, prowadząc typowo nocny tryb życia. Nie zawsze są to również kompanii skorzy do wspólnych harców. Chomik dżungarski to jeden z tych przedstawicieli wielkiej familii chomikowatych, którego nie tak łatwo będzie nam oswoić. Wschodnioazjatycki i zachodnioazjatycki chomik dżungarski. Którego wybrać? Karłowaty chomik dżungarski, pochodzący z terenu północno-zachodnich Chin, występuje w dwóch podgatunkach. W sklepach zoologicznych natknąć możemy się więc na chomika dżungarskiego zachodnioazjatyckiego i wschodnioazjatyckiego. Ten pierwszy zwany też bywa po prostu dżungarem, drugi – chomikiem mandżurskim,bądź Campbella. Warto pamiętać o tym, że choć są to blisko spokrewnieni ze sobą kuzyni, pod względem charakteru znacznie się od siebie różnią. Chomik Campbella to stworzenie, które do ludzi podchodzi z dużym dystansem. Świetnie potrafi zająć się same sobą. Nie potrzebuje nadmiaru naszego towarzystwa, a tym bardziej tego, by brać go na ręce. Próby oswajania samicy raczej skazane są na porażkę. Nieco łatwiej będzie nam z samcem. Niezależnie od płci, chomik ten skory jest do kąsania, więc z pewnością nie sprawdzi się w roli zwierzaka dla dzieci [1]. Jeśli w domu chcemy mieć nico przyjaźniej nastawionego towarzysza, dżungar będzie lepszym wyborem. Jednak i w tym wypadku oswojenie to nie lada wyzwanie. Czy chomik to dobre zwierzę dla dziecka? Jak zabrać się za oswajanie chomika dżungarskiego? → Podaruj dopiero co nabytemu chomikowi chwilę wytchnienia Niezależnie od tego, na jakiego chomika się zdecydujemy, warto pamiętać o tym, że każda przeprowadzka funduje zwierzakowi sporą dawkę stresu. W związku z tym, zanim zaczniemy oswajać naszego kompana, wpierw powinniśmy dać mu czas na to, żeby przyzwyczaił się do swego nowego lokum (dowiedz się jakie kryteria powinna spełniać klatka dla chomika KLIK). Przez pierwsze 24 godziny zwierzakowi w ogóle nie powinniśmy zaprzątać głowy. Przez kolejne dwa dni też lepiej nie być zbyt natrętnym. Dyskretna obserwacja to dobry początek. → Im młodszego chomika nabędziemy, tym lepiej Zakup dorosłego chomika dżungarskiego to kiepski pomysł. W tym wypadku postawić powinniśmy na 4-6 tygodniowego malucha. Zwierzaka zdecydowanie łatwiej będzie nam oswoić, gdy już jako oseska będziemy brać go na ręce. Tak socjalizowany dżungar może stać się równie przyjaznym towarzyszem, jak chomik syryjski. Również mandżur przyzwyczajany od małego do człowieka nie będzie aż tak dziki. → Oswajając chomika, postaw na taktykę małych kroków O ile zupełnie malutkie chomiki można brać w dłonie, o tyle starszym stworzeniom powinniśmy zostawić większą wolność wyboru. Dopiero co nabyty chomik nie od razu wskoczy nam na ręce. Ten krok będzie wymagał czasu. W celu oswajania malucha dobrze jest wykorzystać smakowitą przekąskę. Najpierw możemy ją kłaść przy wyjściu z klatki, dopiero później na swej dłoni. Czasem warto też przenieść zapoznawanie się na neutralny rewir. Chomik dżungarski zdecydowanie chętniej do ataku będzie przystępował w swej własnej klatce. Poza nią jest on ciekawy nowego terenu i nieco zapomina o bojowym nastawieniu. Warto wykorzystać to przy udomawianiu zwierzaka. → Czy chomika dżungarskiego można brać na ręce? Wielu gryzoniom bliski kontakt z człowiekiem wcale nie jest potrzebny. Wschodnioazjatyckie chomiki dżungarskie na naszych dłoniach nie czują się komfortowo. Szybko wpadają w panikę i zaczynają nerwowo kąsać. Jeśli chcemy przenieść takiego malucha, złapać możemy go za skórę na karku. Dla chomika nie będzie to bolesne, nas zaś uchroni przed ugryzieniem. Gdy chomik nie rzuca się na nas i nie truchleje z przerażenia na nasz widok, to znak, że w kwestii oswajania poczyniliśmy duże postępy. Tak udomowiony mandżur swobodnie może biegać nam po kolanach, jeść z ręki, a nawet wchodzić na dłonie. Z pewnością nie powinniśmy go jednak ściskać czy przytulać – gesty takie uznać może za niebezpieczne. Kontakt z chomikiem dżungarskim zachodnioazjatyckim jest nieco prostszy. Pamiętajmy jednak, że zwierzaki te to nie domowe psiaki. Nie wymagają one zbyt wiele czułości (przeczytaj więcej o tym, jak dbać o chomika KLIK). → Uszanuj dobowy rytm chomika Wszystkie chomiki to stworzenia noce. Warto fakt ów mieć na uwadze, gdy zaznajamiać chcemy się z naszym pupilem. Sami, kiedy nagle wyrwani zostaniemy ze snu, raczej nie będziemy w świetnym humorze. Ta sama reguła tyczy się również zwierzaka. Chomik najbardziej aktywny jest tuż przed wschodem słońca i zaraz po nastaniu zmroku. Właśnie wówczas najłatwiej będzie nam nawiązać z nim kontakt. Źródło: [1] Chomik dżungarski, Agencja Wydawnicza Ergos, Warszawa, Zdjęcie: Zapisz się do newslettera, a otrzymasz 5% rabatu na zakupy! Super oferty e-sklepu Kakadu na Twój email atrakcyjne wyprzedaże ♥ wyjątkowe promocje ♥ kody rabatowe Profil autora na Google+